Oto dom z którego budową ruszamy w najbliższym czasie w Kobylance. (Zachodniopomorskie). To urzeczywistnienie marzenia o „szklanych domach”. Jednocześnie obiekt, który zapewniając wszelkie wygody, nie oddziela mieszkańców od otaczającego go krajobrazu. Przeciwnie – widoki na rozległą działkę są najważniejszą ozdobą wnętrz tego domu pod Szczecinem.
Prosta żelbetowa konstrukcja dała formę, która ma „nie przeszkadzać” w życiu na styku pomiędzy ogrodem, a przestrzenią mieszkalną. Powstał więc dom, słoneczny, jasny i otwarty na wszystkie strony. Ale jednocześnie ułożenie w kompozycji atrialnej daje użytkownikom poczucie prywatności i bezpieczeństwa. To trudna sztuka „otwarcia wnętrz” i jednocześnie „zamknięcia” ich przed wzrokiem niepowołanych osób. Stąd bryła rozciągnięta do koła aż dwóch dziedzińców, horyzontalna i częściowo zagłębiona w terenie. Z zewnątrz trochę twierdza, wewnątrz przestrzeń dająca poczucie swobody, otwartości i lekkości. Niczym lustro weneckie.
W tym całym niekonwencjonalnym zamyśle nie pasował nam tylko miejscowy wymóg ukształtowania tradycyjnego stromego dachu – częsta zmora polskich warunków zabudowy, dla wszystkich, którzy pragną budować niekonwencjonalnie. Projektowanego domu prawie nie widać z zewnątrz więc nadawanie mu „rzutem na taśmę” kształtu podobnego do okolicznej typowej zabudowy, po to tylko aby spełnić wymogi urzędowe wydało nam się bezcelowe. Pozostał tylko problem zatwierdzenia projektu? Tu z pomocą przyszły podstawowe prawa matematyki i geometrii: Dach odwrócony „do góry nogami” to wciąż dach jest „stromy, symetryczny z czytelną kalenicą o kącie nachylenia połaci 25 st.” Tak jak chce miejscowa Gmina. Efekt? Naszym zdaniem niebanalny – dopełniający całego zamysłu. Odwrócony dach zdaje się unosić na salonem wpuszczając do niego światło. W wariancie „tradycyjnym” byłby niepotrzebnym elementem ale po odwróceniu, z parabolicznie wymodelowaną krzywizną na konstrukcji z drewna klejonego, stał się głównym atrybutem tego projektu.
Więcej o tym projekcie – w tym relację z placu budowy znajdziecie Państwo na naszym blogu: Z miłości do architektury
Zapraszamy!