Tradycyjne zagrody podhalańskie, będące jednym z najbardziej charakterystycznych elementów kultury materialnej regionu Podhala, przez wieki stanowiły wyraz adaptacji do surowych warunków klimatycznych i górskiego krajobrazu. Ich architektura ewoluowała w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby społeczno-ekonomiczne oraz nowe możliwości technologiczne, zachowując przy tym wiele pierwotnych cech wywodzących się z tradycji budownictwa drewnianego. Analizując rozwój formy architektonicznej podhalańskich zagród od XIX wieku po współczesność, możemy prześledzić nie tylko zmiany w konstrukcji i układzie przestrzennym, ale także w kompozycji bryły domu i relacjach między budynkami gospodarczymi.
Pierwotna zagroda podhalańska
W XIX wieku podhalańska zagroda drewniana stanowiła zamknięty układ, zbudowany wokół centralnego dziedzińca. Domy mieszkalne, nazywane „chyżami”, charakteryzowały się prostotą bryły, dwuspadowym dachem oraz wyraźnym podziałem na funkcje. Dom miał układ trzyizbowy, składał się z izby czarnej, izby białej oraz komory. Głównym materiałem budulcowym były masywne bale drewniane, łączone na zręb w technologii węgła prostego lub złącza „na rybi ogon”. Bryła domu była stosunkowo niewielka, co wynikało z konieczności ograniczenia strat ciepła. Powszechnie uważa się że dachy domów podhalańskich od zawsze charakteryzował duży kąt nachylenia połaci, które miały w ten sposób chronić przed zaleganiem śniegu. Nie jest to jednak prawda. Pogląd ten ugruntował się przez pryzmat późniejszych przemian, kiedy poddasza zaczęto stopniowo adaptować na funkcje mieszkalne – w tym pokoje dla letników. Na przykładzie tych najstarszych domów z Chochołowa czy Zakopanego, które nie uległy przemianom w późniejszym okresie wyraźnie widać, że pierwotny kąt nachylenia połaci nie przekraczał raczej 45 stopni, a nie raz stosowane przypustnice, dzięki którym wydłużano wysięg okapu na froncie powodowały dodatkowe spłaszczenie połaci.