Teren pod nowy dom oglądaliśmy w Bączkach – to wieś położona przy malowniczej drodze wiodącej wzdłuż wschodniego brzegu Wisły, na południowo wschodnim krańcu Mazowsza. Po bardzo sympatycznym acz wyczerpującym spotkaniu późną nocą dotarliśmy do Kazimierza Dolnego. Uroku tego pięknego miasteczka nie trzeba nikomu przedstawiać. Dla nas to miejsce sentymetalne: dziesięć lat temu, jako dwóch niepewnych jutra studentów, podróżujących starym Golfem, śniliśmy tu plany o wspólnym życiu i pracy pełnej przygód i pasji. Wtedy zainspirowała nas jedna kamienica – wcale nie najbardziej zdobna ale dla nas najpiękniejsza – za sprawą inskrypcji na kamiennej tablicy wmurowanej w renesansową elewację: „Kamienicę Białą w 2002 roku odrestaurowali Anna Sosnowska-Baker i Edgar Baker jako symbol miłości” . Wtedy to było dla nas marzenie. Teraz – kiedy sami mamy w pamięci trud remontu i restauracji naszego wymarzonego gniazda na Starym Mieście w Krakowie – wiemy że trudno o lepsze wotum niż wspólna wytrwała praca, dążenie do celu i pokonywanie trudności z miłości …. do architektury.