Obok głównego tematu architektury i budownictwa, bardzo ważną dziedziną w naszej pracowni jest architektura krajobrazu. Niejednokrotnie to zagadnienie pojawia się w kontekście projektów poszczególnych budynków ich otoczenia jak i całych założeń przestrzennych. Na stale w zespole pracuje architekt krajobrazu – dzięki temu nasze projekty zawsze są wpisane w krajobraz z jego jednoczesnym poszanowaniem. Jakie zatem czynniki krajobrazowe uwzględniamy w projektach?
Zanim odpowiemy na powyższe pytanie należy skupić się na bliższym opisaniu czym jest architektura i czym jest architektura krajobrazu. Jakie mają cechy wspólne i gdzie jest styk pomiędzy nimi. Ważne jest też jakimi narzędziami przestrzennymi posługuje się jedna i druga.
Architektura krajobrazu jest często rozumiana i mylona z ogrodnictwem, analogicznie jak architektura z budownictwem. Pracę architektów krajobrazu utożsamia się wyłącznie z projektami nasadzeń roślinnych. To tak jakby pracę architektów sprowadzić do samej konstrukcji. A jak już wcześniej wspomniano, architektura to nie ściany lecz przestrzeń pomiędzy tymi ścianami. W architekturze krajobrazu jest zaskakująco podobnie. Chodzi o przestrzeń, w której zachodzą różne zdarzenia, czynności i zjawiska. Różnica polega na tym, że tu, zamiast materii budowlanej, przegrodami są rośliny. Wydzielenie przestrzeni zamiast ściany z cegieł następuję przez „ścianę lasu”, szpaler drzew, rząd krzewów, żywopłot. Naszymi stropami mogą być trawniki, boiska czy łąki. Korytarzami – ścieżki leśne i dróżki. Dachami są pergole, korony drzew. Niewątpliwie to te wymienione elementy wydzielają i komponują przestrzeń, choć oczywiście na zupełnie inną skalę, dla innych celów i funkcji. Tu też istotnym składnikiem jest piękno. W architekturze krajobrazu mnogość roślinności i gatunków pozwala na osiągnięcie wspaniałych efektów estetycznych. W ten sposób dochodzimy do wniosku, że jedna i druga architektura kreuje przestrzeń. Każda z nich jednak posługuje się innymi narzędziami do uzyskania swojego celu. Oprócz roślinności w krajobrazie istnieje mnóstwo innych czynników i „przegród”. Budynki i ich ściany również zamykają i komponują przestrzeń – jak na Rynku w Krakowie, słusznie nazywanym salonem miasta. W krajobrazie domknięcie „ścianą” może być na znacznie większą skalę, bo może to być daleka panorama gór. Ukształtowanie terenu odgrywa bardzo ważną rolę. Już nawet niekoniecznie dlatego, że coś określa, ale bardzo mocno wpływa na odbiór i relację człowieka z krajobrazem.
Różnego rodzaju środków wyrazu w architekturze krajobrazu jest bardzo wiele. Powyżej wymieniono jedynie kilka. Istnieją różne zabiegi kompozycyjne i przestrzenne, którymi posługujemy się przy projektowaniu. Mogą to być tzw. otwarcia widokowe, osie kompozycyjne, wnętrza krajobrazowe i inne. Najważniejsze i wymagające podkreślenia jest jednak to, że obie dziedziny zajmują się kreacją przestrzeni. Dlatego my, jako zespół projektowy patrzymy szeroko i przy projektowaniu staramy się harmonijnie łączyć obie te dziedziny.
Skupiając się na samym krajobrazie – przy projektowaniu każdego budynku, zespołu budynków zawsze analizujemy architektoniczno-krajobrazowe czynniki projektowe. Wiele zależy do samej działki i jej lokalizacji. Przy czym, nie ma dla nas działek mniej i bardziej atrakcyjnych – każda jest inna, ma różne walory i wady. Uważamy, że na niemal każdej da się zainicjować coś atrakcyjnego. Zawsze prace projektowe poprzedzamy rozeznaniem w terenie, wizytą w terenie, by móc przeprowadzić niezbędne analizy. Stojąc w miejscu przyszłej zabudowy rozglądamy się dookoła badając wszystkie strony. Czasem rozpościera się piękny widok, który chcielibyśmy „wciągnąć” do pomieszczeń przyszłego budynku. A czasem jest mało atrakcyjne sąsiedztwo, od którego trzeba się odsłonić za pomocą środku wyrazów architektonicznych (np. ściana bez okien), bądź krajobrazowych takimi jak skupiony, zespół roślinności – szpaler drzew itp. Co ważne, taka wizja lokalna i zapoznanie z krajobrazem otaczającym działkę od razu podpowiada nam rozwiązania architektoniczne – umiejscowienie szkleń, i funkcjonalnych części budynku. W przestrzeniach relaksacyjnych będziemy otwierać się na ekspozycje widokowe, a części techniczne umiejscowimy od stron mniej atrakcyjnych widokowo. Do tego istotna jest orientacja działki w kierunkach świata. Więcej światła potrzebujemy wprowadzić do wnętrz relaksacyjnych, a mniej do części użytkowanych jako nocne. Zatem od początku projektowania, a właściwie przed procesem operujemy już na styku naszych dwóch dziedzin.
Marzeniem wielu Inwestorów jest posiadanie przepięknej działki widokowej. Bowiem któż by nie chciał widoku na rozpościerająco się szeroko panoramę górską czy połyskującą taflę wody okolicznego jeziora. Niestety nie zawsze mamy do czynienia z takimi warunkami. Bywa, że działka jest mała, w intensywnie zabudowanym terenie, z pobliskimi domami sąsiadów. Wówczas stosujemy inne podejście do projektowania. Staramy się piękne otoczenie wytworzyć. Nawet na małym terenie jesteśmy w stanie zaaranżować zieleń tak, by z każdego prawie każdego pomieszczenia budynku był atrakcyjny widok. Stosujemy zieleń bardziej skupioną, tak by uzyskać małe, ale śliczne podwórko, które ze względu na swoją wielkość będzie niejako intymnym, kolejnym pokojem – tyle że zielonym. Wyznaczamy go za pomocą roślinności odgradzającej. Może to być różnej wielkości skupisko drzew lub krzewów, które będą stanowiły „przegrodę” naszego zielonego pokoju. Niekiedy proponujemy wewnętrzne patio. Może ono wprowadzać światło do wnętrz, ale też stanowić oazę zieleni, wyizolowaną od otoczenia. Wprowadzenie zieleni do wnętrz i jej integracja z przestrzeniami w budynku to często asumpt do powstania pięknej architektury.
W architektura krajobrazu, relacja zabudowy z otoczeniem i wpływ na charakter budynku to tylko jedno z zagadnień projektowych. Kolejną rzeczą jest sztuka projektowania parków, i ogrodów. Przykładając wcześniej wspomniany walor użytkowy w organizacji przestrzeni mamy tu więcej swobody. Zazwyczaj w założeniach ogrodowych nie trzeba tak restrykcyjnie podchodzić do metrażu, jak w przypadku projektowania zabudowy. Zatem jest tu więc miejsce na sztukę ogrodową, której jakość zależy od inwencji twórcy. W dziedzinie kompozycji roślinnej można zaprojektować bardzo wiele. Oto wyobraźmy sobie zaczarowany ogród, przez który wije się bajkowa alejka, cała otoczona rozmaitością koloru kwitnących kwiatów, poruszająca zmysły zapachami i delikatnym szumem liści. W stawie, oczku wodnym, mogą pływać ozdobne ryby, a szemrzący strumyczek będzie urozmaicał miejsce wypoczynku. Świeże, pachnące zioła przydadzą się w kuchni i uatrakcyjnią smaki potraw. Może będą gotowane w kuchnie letniej, zewnętrznej, ogrodowej, gdzie stanie również grill. A ogród stanie się miejscem do spotkań z przyjaciółmi. Wieczorne, delikatne, podświetlające ogród lampy pokażą inne oblicze ogrodu, które będzie idealnym tłem do wypoczynku po całym dniu.
Jako architekci, projektując zabudowę, jesteśmy odpowiedzialni za naszą wspólną przestrzeń, z której wszyscy możemy korzystać, również w ujęciu krajobrazowym. To od nas zależy, czy istniejące zastane miejsce uatrakcyjniamy nową zabudową czy też mu zaszkodzimy. To kolejny aspekt w architekturze krajobrazu, dotyczący tak zwanego krajobrazu kulturowego. Innymi słowy – takiego, który powstał przez działalność człowieka. Istnieją różne regiony z charakterystyczną architekturą. Zaczynając od tak wyrazistych jak w regionie Podhala, poprzez zupełnie inne cechy architektury sudeckiej, przez Polskę centralną, po Pomorze, – gdzie w tradycji zabudowy zaobserwować można odmienny od rdzennie polskiej tradycji tzw. mur pruski. To oczywiście tylko niektóre przykłady, w samej Polsce jest ich znacznie więcej. Zatem krajobraz kulturowy różni się w zależności od miejsca. Zaczynając prace projektowe musimy więc go przeanalizować. Trzeba podjąć decyzję o tym jaką formę nadać nowej zabudowie, by nie doszło do zgrzytu z otaczającymi budynkami. By nie postawić tradycyjnego polskiego dworu w regionie górskim, ze stylem zakopiańskim. To oczywiście skrajny przykład, a badania często sprowadzają się do odnajdywania subtelności. Niemniej jednak odpowiedzialność projektantów każe poszanować tradycje regionu, poprzez jego szczegółowe poznanie twórczą odpowiedź na jego cechy.
Co ciekawe i trochę w opozycji do powyższego, jako innej drogi postępowania z krajobrazem jest znaczna integracja budynku z krajobrazem naturalnym. W wyjątkowych przypadkach zdarza się, że wycinek, gdzie znajduje się działka nie sąsiaduje z żadną zabudową, a dookoła rozpościera się niczym nie zmącony krajobraz naturalny. Może to być w otoczeniu lasu, bądź rozległa łąka. Wtedy można rozważyć, by obiekt projektowany wtopić w otoczenie naturalne. Dzisiejsze technologie pozwalają stosować „zielone dachy”, które mogą być przedłużeniem łąki i pomagają zagłębić części budynku tak, by zachować harmonie z otoczeniem, przy jednoczesnym bezpieczeństwie utrzymania sprawności budynku. W takich warunkach może się okazać, że ewentualna nowa zabudowa powinna mieć kształty bardziej organiczne. Płynne i delikatne, odchodzące od kształtu tradycyjnych budynków.
Cała nauka związana z architekturą krajobrazu nie pomija aspektu ochrony środowiska przyrodniczego. A nawet bardziej – zajmuje się aktywnie tym zagadnieniem. Ochrona przyrody to ochrona krajobrazu naturalnego. Musimy też rozważać naszą działalność w kontekście zmian klimatycznych. Byłoby zaprzeczeniem tych idei, gdybyśmy stosowali technologie budowlane, które pozostawiają duży ślad węglowy. Nie powinniśmy też ulegać pokusom stosowania materiałów obcych dla danego regionu. Sprowadzanie – przykładowo – kamieni na wykończenie z dalekich krajów, czyli obciążanie środowiska śladem węglowym transportu jest również nieodpowiednie. W to miejsce lepiej jest stosować regionalny kamień (jeśli taki występuje) lub inny materiał. Największą jednak uwagę poświęcamy ogólnej technologii. Stosujemy tak dużo drewna jak tylko możliwe. Wielu mogłoby się wydawać, że wycinka drzew nie sprzyja środowisku. Tymczasem badania dowodzą, że jest zupełnie odwrotnie. Oczywiście na wstępie warto zaznaczyć, że absolutnie nie promujemy wycinki drzew z terenów cennych przyrodniczo i chronionych. Chodzi o to, by pozyskiwać drewno z lasów uprawianych. Gdzie nie prowadzi się rabunkowej gospodarki leśnej a jedynie zrównoważoną. Czyli taką, gdzie wycina się na cele budowlane pojedyncze okazy, natychmiast zastępując je nowymi nasadzeniami. W takim podejściu, drewno staje się bardzo ekologicznym materiałem, bo jako jedyny surowiec budowlany, w czasie „produkcji” (wzrastania) gromadzi dwutlenek węgla. Czyli pozostawia ujemny ślad węglowy. W uproszczeniu można więc przyjąć, że to, co zanieczyszcza atmosferę jest pochłaniane w czasie produkcji surowca budowlanego. Co ciekawe, najwięcej CO2 pobierają drzewa w fazie początkowego, intensywnego wzrostu. Gdy osiągnął pewien próg – pochłaniają go znacznie mniej. I wówczas można je użyć do budowy i jednocześnie zastąpić młodymi egzemplarzami. W takim ujęciu, stosując technologie drewniane przyczyniamy się do spowolnienia zmian klimatycznych.
Architektura krajobrazu jest bardzo szeroką dziedziną. Przytoczone tu aspekty, to te najważniejsze, aczkolwiek nie jedyne. W naszej pracowni, od początku jej istnienia, staramy się projektować harmonijnie, w sposób zrównoważony, balansując pomiędzy architekturą i architekturą krajobrazu. Każdy nasz projekt został oparty na dokładnych analizach. Tak, by realizacja naszych idei była spójna z otoczeniem i spełniała wszystkie warunki dobrej architektury. Krajobraz, świat przyrodniczy jest tylko jedne i chcemy przyczynić się do jego ochrony. Poprzez zrównoważone ingerencje architektoniczne na wszystkich płaszczyznach i z uwzględnieniem wszystkich walorów zastanego miejsca. Co ważne, staramy się nie odrzucać tego, co powstało i powstaje ręką człowieka, jako nienaturalne, lecz harmonijnie to łączyć z naturą.