Wytwórnia sprzętu Hight-End na przedmieściach Warszawy to emanacja nowego sposobu myślenia o architekturze dostosowanej do zmieniających się realiów rodzimej przedsiębiorczości. Hight-End to po prostu wysokiej klasy sprzęt audio wykonywany w sposób – nie przemysłowy lecz manualny. Dlatego w tym przypadku fabryka – taka jaką sobie ją wyobrażamy z dawnych przemysłowych czasów – w dzisiejszej epoce postindustrialnej ustępuje miejsca indywidualnej pracowni, w której większą rolę odgrywa manualna precyzja niż taśmowa produkcja. Biuro kojarzone jako przestrzeń z bezdusznymi boksami zamienia się tu w miejsce gdzie pracownicy czują się bardziej jak w domu. Mobilność urządzeń elektronicznych, sprawia że biurka częściowo zastępują kuchnia, kanapy i pufy. Biuro nowej generacji zmienia swoje oblicze, w krajach zachodu już dawno odkryto że nie koniecznie musi ono mieścić się na trzydziestym piętrze w biurowcu za szklanymi drzwiami.
Ale i u nas zdarza się, że nasze firmy, chętniej wynajmują na swoje siedziby podmiejskie wille niż powierzchnię w biurową w centrach miast. Zmieniające się technologie, zmieniają kryteria organizowania miejsca pracy . W takim nowym ujęciu okazuje się, że ważniejsza nad wydajność ważniejsza staje się kreatywność – a do niej potrzebne są warunki. Może nie jest to jeszcze ten rodzaj architektury biurowej jak w niektórych firmach zachodnich, gdzie pracownikom kreatywnym wiesza się przysłowiowe hamaki w ogrodach by mogli w wygodnych warunkach wymyślać innowacje decydujące o sukcesie przedsiębiorstwa ale bez wątpienia specyfika branży Hight-End pozwoliła nam na krok w kierunku humanizacji przestrzeni pracy. To próba stworzenia siedziby firmy, która bardziej przypomina dom pracy (wy)twórczej.
Bardzo ważną rolę w kształtowaniu jego formy pełniło programowanie funkcji. Obiekt powstaje bowiem w warunkach zabudowy mieszkalnej i swoją bryłą nie może wychodzić poza ramy gabarytowe typowe dla tego rodzaju budownictwa. Dlatego precyzyjne ułożenie funkcji było tu istotne. To, w połączeniu ze specyfiką branży, było jednym z koronnych argumentów za odejściem od form budynku rozumianego jako fabryki czy biurowca dawnym tego słowa rozumieniu.
Budynek posiada trzy niezależne wejścia i jeden wjazd. Centrum parteru zajmuje wewnętrzne patio, wokół którego atrialnie została rozciągnięta główna pracownia. Jej układ zapewnia maximum światła dziennego przy zredukowaniu uciążliwości nadmiaru słońca. Patio i rozciągnięta wokół niego pracownia to właściwie serce całego budynku nadające mu funkcjonalne tętno. Tu zbiegają się wszystkie ważne strefy i ciągi komunikacyjne. Stąd jest połączenie do przestronnego lobby z wejściem głównym. Odrębna komunikacja prowadzi do rozbudowanej strefy socjalnej – skupionej wokół przestronnego pokoju z kuchnią i odrębnym wejściem. Patio to też miejsce gdzie nie wychodząc z pracy można zaczerpnąć świeżego powietrza. Z drugiej strony szklane ściany i tak zapewniają pracownikom widok na towarzyszący ogród. Pracownia jest też skomunikowana z garażem i pomieszczeniami towarzyszącymi gdzie realizowane są wysyłki i odbierane dostawy.
Sprzęt wytwarzany w pracowni może być na bieżąco testowany w sąsiadującym z nią pokoju odsłuchowym. Z drugiej strony do pracowni dobiega inna ważna strefa. Biuro zarządu, za którym znajduje się salonka przeznaczona do nawiązywania bardziej swobodnych kontaktów w biznesowych. Dlatego nie dziwi, że za nią znajduje się kolejna kuchnia z jadalnią – miejsce będące na styku pomiędzy prywatnym apartamentem właściciela firmy a jego biurem. To tu przy smacznych przekąskach i wybornym winie, w domowej atmosferze będą się ważyć ważne sprawy biznesowe. Ot zupełnie inna filozofia myślenia o pracy niż ta jaka znamy z tradycyjnych pomieszczeń biurowych. Do wspomnianej kuchni prowadzi też drugie odrębne wejście – jest to dojście do prywatnego apartamentu prezesa, który z uwagi na podmiejską lokalizację firmy jest koniecznym elementem. Poza otwartą kuchnią na parterze, apartament mieści się przede wszystkim na poddaszu. Również ono ma układ atrialny – jest rozciągnięte wokół szerokiego tarasu – ogrodu. W ten sposób właściciel może prywatnie korzystać z podmiejskich uroków zabudowy ulokowanej pośród zieleni, bez schodzenia na parter gdzie funkcjonuje firma. W apartamencie poza pokojem dziennym znajduje się pokój gościnny, drugi – prywatny pokój odsłuchowy i główna sypialnia.
Inspiracją do powstania formy, z jednej strony były obostrzenia miejscowe a z drugiej charakter firmy związanej nieodzownie z muzyką. Plan miejscowy narzuca dachy strome min 20 stopni wielospadowe. Nie doprecyzowuje jednak zapisów o rodzaju stromizny. Dlatego dach pulpitowy rozciągnięty na trzy skrzydła spełnia kryterium zapisów planistycznych przewidzianych raczej dla katalogowej zabudowy mieszkaniowej. Ten zabieg już zdążyliśmy wypróbować w naszym projekcie „domu z odwróconym dachem”. Ekspresję bryły wzmocniliśmy dodatkowo drugim przechyłem – wzdłużnym pod kątem 3 st, w taki sposób, że najwyższa połać przykrywa pokój dzienny ze spektakularnym balkonem, a kolejne pomieszczenia według rangi stają się coraz niższe, aż opadający dach zredukuje powierzchnię użytkową poddasza tam gdzie nie jest ona już potrzebna. Takie ułożenie połaci dało pretekst do stworzenia rzeźbiarskiej bryły inspirowanej wyabstrahowanym kształtem fortepianu. Co znalazło swój wyraz z dodanych elementach fasady frontowej.
ZAŁOŻENIA KONSTRUKCYJNE I TECHNOLOGICZNE
Parter budynku będzie murowany, z elementami żelbetowymi. Zewnętrzne ściany murowane, w technologii jednowarstwowej z pustaka POROTHERM 44 t DRYFIX. W miejscach newralgicznych miejscach ścian zewnętrznych trzpienie żelbetowe 24 cm umiejscowione osiowo w grubości ściany, docieplone od zewnątrz 10 cm PIR, od wewnątrz maskowane pustakiem. Od wewnątrz po zeszlifowaniu nadlewek betonowych pozostawione w wyglądzie surowym, nietynkowane, zaimpregnowane impregnatem do ścian ceglanych. W newralgicznych miejscach słupy żelbetowe również pozostawione w wyglądzie surowym.
Strop żelbetowy – w formie monolitycznej płyty – co do zasady – nieżebrowanej. Odlewany na szalunkach systemowych – od spodu pozostawiony w wyglądzie surowym, nietynkowany. W miejscu stropodachu/tarasu płyta wraz z attykami w formie monolitycznej wanny w ramach technologii dachu odwróconego. Płyta stropowa będzie też pełnić funkcję zwieńczenia i stabilizacji ścian parteru. Od zewnątrz cofnięta i docieplona PIR 10 cm wg podobnej zasady jak trzpienie i nadproża żelbetowe.
Poddasze budynku w technologii drewnianej – szkieletowej lekkiej. Ściany zewnętrzne: szkielet z krawędziaków 16x8cm (w newralgicznych miejscach 16x16cm. Ściana stabilizowana płytą OSB 18mm od wewnątrz. Pomiędzy krawędziakami wełna mineralna. Od zewnątrz membrana wiatroizolacyjna i elementy fasadowe (drewno, płyta HPL na własnych stelażach). Od wewnątrz ściany izolowane dodatkowo wełną mineralną 10cm na profilach lub krawędziakach. Wykończenie wewnętrzne ściany: paroizolacja + 2x płyta G-K 12mm lub 1x płyta OSB 12mm+ 1x płyta G-K12mm.
Dach pulpitowy wielospadowy. Spadek główny (prostopadły do okapów) wynosi 20 stopni dodatkowo spadek równolegle do okapów = 3 stopnie. Krokwie 20x8cm wsparte na oczepach. Pomiędzy krokwiami wełna mineralna 20cm. Na krokwiach membrana dachowa i poszycie wykończone blachą tytan-cynk łączoną na rąbek wzdłużnie zgodnie z kierunkiem grawitacyjnego kierunku spływu wody. Od spodu krokwi dodatkowe ocieplenie wełną 10 cm.
Na parterze szklenia od frontu i południa w formie fasad szklanych montowanych w izolacji, na spornikach w zewnętrznym licu ściany. Tak samo w patio. Pozostałe okna aluminiowe, częściowo uchylne również w licu ściany. Drzwi i wrota garażowe wg tej samej zasady. Na poddaszu okna uchylne w ramach aluminiowych montowanych do szkieletu z elastycznym uszczelnieniem. Szklenia nieuchylne: szyba dwukomorowa zespolona, osadzana, bezramowo, bezpośrednio w szkielecie drewnianym na elastycznej dylatacji sylikonowej. Parter ma pozostać w wyglądzie surowym – „postindustrialnym”. Ogólnie przyjęliśmy zasadę, że kluczowe przewody instalacyjne, w tym: okablowanie elektryczne, przewody instalacji wentylacyjnej i niektóre elementy instalacji wod-kan oraz odwodnieniowej pozostaną widoczne wewnątrz, dlatego podczas ich prowadzenia zostaną użyte elementy posiadające walor dekoracyjny – np. ze stali nierdzewnej. Wykończenie posadzki z betonu dekoracyjnego, polerowanego.
Na poddaszu ściany wykończone płytą G-K, wyprowadzone na gładko i pomalowane. Na stropie 25 cm styropianu podłogowego (ze względów niwelacyjnych) Zakłada się, że w warstwie styropianu zostaną poprowadzone niedające się wyeksponować części instalacji takie jak: odpływy kanalizacyjne i inne. Na styropianie jastrych z ogrzewaniem podłogowym oraz posadzka – deska parkietowa, gres i wykładzina dostosowana do ogrzewania podłogowego. Dach od spodu – zarówno okapy zewnętrzne jak i sufity wewnątrz wykończone jednorodnie płytą cementowo-włóknową, na rusztowaniu podwieszonym do krokwi.
Ściany parteru od zewnątrz wykończone siatką na kleju, tynkiem cienkowarstwowym pomalowanym w odcieniu szarości. Stolarka okienna i fasadowa – aluminiowa w odcieniu szaro-metalicznym. Na szkleniach od zewnątrz dekoracyjna kompozycja paneli drewnianych z modrzewia syberyjskiego na własnym stelażu stalowym – zabezpieczenie przeciw ptakom. Elewacje poddasza – od ulicy osłonowy element dekoracyjny z płyt cementowo-włóknowych na indywidualnym stelażu z kratownic stalowych podwieszonych wspornikowo do konstrukcji poddasza. To obok wydatnego dachu główne element mający budować ekspresję bryły. W pozostałych miejscach ściany szkieletowe wykończone ażurową kompozycją z desek drewnianych z modrzewia syberyjskiego na własnym ruszcie.